Lifestyle/ Wydarzenia

Żarcie na kółkach| Start sezonu 2016

(ten przepis nie został jeszcze oceniony)

Pogoda w weekend nie sprzyjała, jednak motywacją do wyjścia z domu były vouchery na żarcie i świadomość, że nie będę musiała pichcić obiadu 😉 Także niedziela minęła leniwie w kuchni, ale aktywnie poza nią.

Start sezonu Żarcia na Kółkach pod Stadionem Narodowym zaliczę do średnio udanych smakowo, a szkoda, bo liczyłam na przepyszne jedzenie. Chociaż, może miałam zły dzień? Albo te foodtrucki, przy których byłam?

Bacon Smack

Cheese & Bacon – niestety, nie był to jeden z burgerów, o których będę pamiętać do końca życia, a szkoda. Jedyne co mi smakowało to… ser i bekon, jak mówi nazwa 😀 Popracowałabym tutaj szczególnie nad mięsem, aby było aromatyczne, soczyste. Bułka była zdecydowanie za sucha. Dodatkowo, nikt się nie pytał jak wysmażyć wołowinę. Jednak plusem była miła obsługa.

cheeseburgercheeseburger_2cheeseburger_3

Urban Burrito

Burrito z wołowiną i dodatkami – mała porcja jak na dużą. Gdybym nie miała vouchera i zamówiłabym dużą, małą porcję za 24 zł, żądałabym zwrotu pieniędzy. Smak? Czułam tylko pikantny sos. Zapakowane w kawałek serwetki i folię aluminiową, zalało moje spodnie… Co ciekawe, spójrzcie na zdjęcia poniżej, a teraz na zdjęcie tu. Jakby bardziej wypchane po brzegi.

burittoburitto_2

Easy Rider

Bardzo miłe zaskoczenie. Foodtruck wyglądał niepozornie, jednak kryła się w nim prawdziwa rozkosz dla podniebienia. Wybrałam Quesadille z łopatką wieprzową, cebulą, BBQ, grillowaną papryką, ananasem, 3 rodzajami sera oraz 3 salsami. Wszystkie składniki tworzyły jedną, smaczną całość. Sposób podania zasługuje na duuuży plus, nie dość, że się pięknie komponuje to jest praktyczne – nie zalejemy się jedząc quesadille nad „talerzykiem” – czego w przypadku poprzedniego burrito nie dało się uniknąć. Bardzo miła obsługa.

quesadilla_2quesadilla

Wypas po pas

Patrząc na foodtrucka, myślałam, że to kolejny „wypasiony” burger, a jednak… zobaczyłam frytki belgijskie oraz hot-dogi z kiełbaskami – uwierzycie? 🙂 Oczywiście zamówiłam wypasioną pozycję kanapki z dodatkami (18 zł). Otrzymałam dużą bułę, wypełnioną po brzegi gwiazdą-kiełbaską, bekonem i warzywami, ładnie podaną – ilość składników względem ceny jest bardzo ok. Poza tym, bułą można się najeść, także jestem na TAK!

wypas_po_pas_2wypas_po_pas

Jeżeli miałabym gdziekolwiek wracać, byłoby to Easy Rider. Głodnego samca wysłałabym do Wypas po pas.

Może Wy polecicie mi smaczne foodtrucki, abym miała szansę skosztować czegoś pysznego w tym sezonie?

  
    

Może ci się spodobać

3 komentarze

  • Reply
    Adam Olender
    12/04/2016 at 20:30

    Szkoda, że nie trafiłaś lepiej. Ja szczerze, też się zawiodłem, ale o tym opowiem za kilka dni u siebie 😀 Dużej larwy w jedzeniu się nie spodziewałem 🙂 Bardzo polecam Taco Libre, Lubish Langosh, Makaroniarzy, z burgerów PasiBus, Jack’s Truck, Buła i Spóła.

    • Reply
      Kasia Nowakowska
      12/04/2016 at 22:32

      W takim razie czekam na Twoją relację 😉 Dzięki za polecone foodtrucki!

  • Reply
    Anna Ewelina Wilczyńska
    12/04/2016 at 10:22

    Mają Food Tracka koło Świętokrzyskiej, ale bliżej Ci będzie zajrzeć do Ale Burger na metrze Kabaty;).

  • Leave a Reply

    Optionally add an image (JPEG only)

    Top