Tarta ze śliwkami z masą z kaszy manny

Kaszę mannę uwielbiałam jako dziecko. Pamiętam, jak nie mogłam się od niej oderwać i będąc jeszcze w wieku 6 lat mama podawała mi ją zawsze przed snem 😉
Dziś, w ramach akcji „Zboże smakuje i inspiruje” przedstawiam jej inne oblicze. Spróbujcie koniecznie. Ciekawy, sezonowy, jesienny deser.

Składniki
– 1 – 1,5 szklanki mąki
– jajko
– 1/3 kostki masła
– szczypta soli

– pół opakowania margaryny
– 0,5 l mleka
– 5 łyżek kaszy manny
– łyżka żelatyny
– cukier waniliowy
– 3 łyżki cukru

Ciasto
Mieszamy składniki, zagniatamy i wkładamy do lodówki na 30 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy, wykładamy nim formę, nakłuwamy widelcem. Aby ciasto podczas pieczenia się nie podniosło przykrywamy je papierem do pieczenia i wysypujemy na nie groch lub fasolę, aby ciasto obciążyć. Pieczemy około 15 minut w piekarniku z termo obiegiem w temperaturze 180 stopni. Kiedy ciasto już jest zrumienione wyjmujemy do ostygnięcia.

Masa
Mleko gotujemy, następnie dodajemy do niego cukier i cukier waniliowy oraz kaszę mannę, stopniowo, mieszając, aż powstanie jednolita konsystencja. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy do schłodzenia. W międzyczasie łyżkę żelatyny rozpuszczamy w około 5 łyżkach wrzątku.

Do chłodnej masy dodajemy stopniowo ubitą wcześniej margarynę oraz przestygnięty roztwór z żelatyną. Mieszamy masę, aby pozostała jednolita. Wylewamy ją na spód tarty i ozdabiamy połówkami śliwek.

Gotową tatrę wkładamy do lodówki, w ciągu kilkudziesięciu minut powinna być gotowa do jedzenia 🙂