Od kilku tygodni napotykam w sieci teksty o tym, jaki powinien być idealny facet, jaka powinna być idealna kobieta czy jak zachować się prawidłowo po zerwanym związku. Pragniemy zbudować swój autorytet pisząc o kimś innym, pragniemy radzić i prawić innym, jak żyć, a czy nie warto zacząć od siebie?
Dlaczego tak rzadko piszemy o sobie, tylko piszemy o innych? Dlaczego zazdrościmy innym, a nie doceniamy tego co zrobiliśmy my. Pomyślcie ile w życiu spotkało Was sukcesów – każdy je ma, tylko nie każdy potrafi się z nich cieszyć. Pora to zmienić.
Jestem osobą, która zawsze cieszyła się ze swoich postępów, jednak nie zawsze je doceniała, bo zawsze znajdzie się KTOŚ, kto będzie lepszy od nas. Ładniejsza, zgrabniejsza, bardziej doświadczona czy lepsza w kuchni czy łóżku.
Cały czas zastanawiam się dlaczego podchodzę krytycznie wobec mojej kuchni – gotując pierwszy raz dla znajomych, zawsze mam wrażenie, że danie nie będzie smakowało tak jak oczekują. Dlaczego? Przecież to, że jestem tutaj, to, że mnie czytacie, świadczy o tym, że robię to dobrze. W większym czy mniejszym stopniu jest ktoś kto podziela moją opinię, stale mi towarzyszy. Niby to wiem, jednak w dalszym ciągu siedzi we mnie kompleks niższości. On siedzi w każdym z nas. Niestety. Pora go wygonić.
Jak to zrobić?
Robić to, na co ma się ochotę. Dostosować świat do siebie, nie do innych. Właśnie tak. Nic nigdy nie zginie, samoocena nie powinna podupadać, jeżeli nie pojawisz się na imprezie czy nie obejrzysz najnowszego serialu, z którego każdy ma ubaw. Nie musimy dostosowywać się pod towarzystwo, branżę czy najnowsze trendy. Mamy być sobą.
Prawdziwi przyjaciele też zawsze będą o Tobie pamiętać i to właśnie wtedy, kiedy odpuścisz dostosowywanie się do określonych ram, poznasz ich.
Wiecie co? Czasem warto wylogować się na dłużej i docenić świat offline. Zbyt często nam się wydaje, że sieć to nasz drugi dom. Często niepotrzebnie tracimy cenny czas na mało istotne tematy i dyskusje. Uczę się zachowywać równowagę. Dobrze mi ze swoim życiem, tylko moim życiem.
0 komentarzy