Placuszki z dyni robiłam po raz pierwszy i nie spodziewałam się, aż takiego smacznego efektu. Wydawało mi się, że placki będą dość mdłe, ze względu na słodki smak dyni. Dodałam jednak do nich mieloną paprykę, gałkę muszkatołową, sól oraz pieprz, aby wyostrzyć ich smak. Podziałało! Wszystko doskonale się ze sobą łączy.
Placuszki podajcie z kwaśną śmietaną, bądź jogurtem naturalnym.
Podczas tegorocznej jesieni, na pewno będę robiła je dość często. Jedynie co może być problematyczne w przygotowaniu placuszków to samo obieranie i ścieranie dyni, które jest dość uciążliwe. Dla takiego efektu warto jednak się poświęcić 🙂
Zobacz też: Placuszki z kalafiora
Przepis na placuszki z dyni
Drukuj przepisSkładniki
- dynia piżmowa (wyjdzie około 600 g startej dyni po obraniu)
- 2 jajka
- szklanka mąki
- łyżeczka słodkiej papryki
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- pół łyżeczki soli
- dwie szczypty pieprzu
- olej do smażenia
Przepis
Dynię obieramy, pozbywamy się gniazd nasiennych, kroimy na mniejsze kawałki i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Jajka wbijamy do dyni, dodajemy przyprawy i dokładnie mieszamy.
Na końcu wsypujemy mąkę i łączymy w jednolitą masę.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy na dużym ogniu po kilka minut z obu stron - do zrumienienia. Po usmażeniu wykładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
10 komentarzy
Ela
15/12/2017 at 22:44Witam serdecznie 🙂
Właśnie zrobiłam dwie wersje: na słodko i na słono. Obie przepyszne, zniknęły błyskawicznie. Na słodko w wersji oryginalnej tylko z cukrem i dżemem, a syn użył sztucznego miodu i tez były pyszne. Gwoli wyjaśnienia jadamy sztuczny miód dla jego naprawdę specyficznego smaku, ale oczywiście prawdziwego używamy również 😉 Natomiast do wersji na słono dodałam cebulkę i ziemniaka, a do nich może być gulasz lub smażone pieczarki 😉
Dziękuję bardzo za doskonały. prosty i przejrzysty przepis.
Aha, użyłam pozostałej po halloween dyni olbrzymiej, która miała trafić do kosza, a jednak okazała się bardzo miękka i łatwa w obróbce. Smażyłam na średnim ogniu ostrzeżona komentarzem poniżej, za to dłużej, niż zwykłe placki ziemniaczane i wyszły idealnie, lekko chrupiące 🙂
Pozdrawiam
Kasia Nowakowska
16/12/2017 at 10:52Elu, cieszę się bardzo, że placuszki się udały 🙂 Przyznam, że mi także bardzo przypadły do gustu i na pewno w sezonie dyniowym będę do przepisu wracać. Zachęcam Cię także do spróbowania placuszków z marchewki i ziemniaków, które także znajdziesz na blogu. Pozdrawiam ciepło i całej rodzinie życzę smacznego! 🙂
maggoty
08/10/2017 at 20:50pomimo, że placki były turbo cienkie to połowa była surowa w środku, na pewno dynia była nieco twarda. czemu tak wyszło?
Kasia Nowakowska
08/10/2017 at 22:36może za mały ogień?
oktavia
05/10/2017 at 16:55Komentarz wyżej zachęcił mnie i zrobiłam, czego nie żałuję. Pierwszy raz tak przygotowałam dynię. Naprawdę dobre, nawet nie wiem czy nie lepsze niż tradycyjne ziemniaczane 🙂
Dzięki za przepis.
Kasia Nowakowska
05/10/2017 at 22:23Dziękuję :)))
Weronika
29/09/2017 at 12:55Wyszły przepyszne! Pierwszy raz zrobiłam placuszki z dyni w moim domu i zniknęły natychmiast. Tata, który jest sceptykiem i podchodzi nieufnie do mojego gotowania, tym razem co chwilę podchodził do talerza z plackami i podjadał. Nawet młodszy brat, który nie ma kontaktu z takimi rzeczami i nie chce jeść nowych rzeczy, zjadł, aż mu się uszy trzęsły. Placuszki są bardzo aromatyczne dzięki gałce muszkatołowej, a zarazem ilość przypraw nie przytłacza. Pierwszy przepis z Pani bloga, który wypróbowałam, i muszę przyznać, że jestem zachwycona.
Kasia Nowakowska
29/09/2017 at 14:09Dziękuję i bardzo się cieszę ☺️ takie komentarze motywują mnie do gotowania. Wypróbuj także kalafiorowych, które szczególnie polecam ☺️
quitelike
28/08/2017 at 15:52Czy rodzaj dyni ma w tym wypadku znaczenie? : )
Kasia Nowakowska
28/08/2017 at 16:07Nie robiłam z innego rodzaju dyni, jednak przypuszczam, że śmiało możesz spróbować 🙂