Lubię przepisy z głowy, kiedy po jednym przygotowaniu wiem, że będę robić danie częściej. Jeszcze bardziej lubię, kiedy nie trzeba się trzymać schematu, a można dodawać ilość składników według uznania 🙂
W tym daniu bazą nie jest makaron czy ryż, a fasolka – pycha!
Składniki:
– ugotowana fasolka szparagowa
– polędwiczka wieprzowa
– papryka
– coś zielonego (u mnie rukola dla ozdoby)
– cebula
– czosnek
– sos czosnkowy chilli (można zastąpić chili i czosnkiem)
– sos sojowy
Mocno rozgrzewamy głęboką patelnię lub woka. Podsmażamy grubo posiekany czosnek i cebulę pokrojoną w pióra. Po zeszkleniu dodajemy pokrojoną w cieniutkie plastry wołowinę i słupki papryki. Na samym końcu doprawiamy sosami oraz dodajemy fasolkę (pokrojoną w mniejsze kawałki). Smażymy całe danie około 5-10 minut. Ozdabiamy zielonym 🙂
Smacznego!
3 komentarze
Lovelykate
21/06/2013 at 09:40Bardzo lubię takie dania 🙂 Wygląda pysznie.
Ola
21/06/2013 at 09:01danie, które zjadłabym z prawdziwą przyjemnością, bardzo w moim stylu:)
Blog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
bartoldzik
21/06/2013 at 04:31Bardzo smacznie, aż chce się pędzić do woka i robić taką potrawę nawet na śniadanie 😉
Czy Ty naprawdę dajesz radę powtarzać potrawy, bo ja chociaż mam na to ochotę to atakuje mnie taka ilość nowych inspiracji, że czasu mi na to brakuje 🙂