Oderwałam się chwilę od nauki i… upiekłam. Do książki.
Po raz kolejny przepis podkradłam z majowej Kuchni. Jednak zamiast malin dodałam rabarbar oraz zmieniłam proporcje. I się upiekło! A nigdy nie lubiłam piec… Chyba to się zmieni 😉
Składniki
– 2 jajka
– szklanka cukru
– szklanka mąki
– 25g masła
– 100ml jogurtu
– dwie średnie „pałki” rabarbaru
Jajka i cukier ucieramy tak, aby powstała puszysta masa. Dodajemy jogurt i miękkie masło. Następnie dodajemy mąkę. Mieszamy aby nie było grudek. Wlewamy do formy. Na ciasto kładziemy rabarbar i posypujemy cukrem. Pieczemy w 180 stopniach koło 35-40 minut.
Prosto i smacznie. Idealnie na ciepło z kompotem z rabarbaru.
Polecam!
Smacznego!
PS. Pamiętam, kiedy miałam kilka lat i jeździłam na działkę, gdzie właśnie rósł rabarbar. W upalne dni zrywałam jego liście w celu zrobienia sobie parasola przed słońcem 🙂
Kasinka
12/05/2011 at 12:54Fajne, lekkie ciasto, pasuje na lato.
Bazylia
11/05/2011 at 14:46ogólnie nie przepadam za ciastami, ale to… 🙂 połowy już nie ma!
goh.
11/05/2011 at 12:19idealne:) brakuje mi takiego ciacha to kawki:)
Ola
11/05/2011 at 09:47ja z tych liści robiłam sobie wachlarz 😉 lubię ciasta na jogurcie, są lekko kwaśne i wilgotne.
Panna Malwinna
11/05/2011 at 05:23nawet nie wiesz jak marzy mi się takie ciasto na jogurcie właśnie albo na maślance;)
jadalnepijalne
10/05/2011 at 21:41U mnie jutro rabarbar. Bardzo zachęcające zdjęcia u Ciebie!
basiaP
10/05/2011 at 20:32Ciasto – pyszności! Jeszcze trochę i chlebek upieczesz..)