Po raz pierwszy upiekłam drożdżowe ciasto. Nie jest idealne. Gdzieniegdzie się nie dopiekło. Lekko zakalcowate. Może to wina małej formy, a zbyt dużej ilości ciasta? Hmm… Ale w smaku… takie samo jak u babci. Jak na debiut – jestem dumna. Przepis podkradłam stąd.
Składniki na ciasto:
– 250 g mąki
– 50 g cukru
– 15 g drożdży
1/4 łyżeczki soli
– 1 jajko- 1 żółtko
– 1/2 szklanki letniego mleka
1 łyżeczka esencji waniliowej
– 50 g masła
– 50 g masła
Kruszonka:
– 45g masła zimnego
– 45 g cukru
– 55g mąki
– 1/2 płaskiej łyżeczki cynamonu
Zrobiłam zaczyn z ciepłego mleka, cukru i drożdży. Do miski wsypałam pozostałe składniki oprócz masła i zalałam zaczynem. Ugniatałam około 10 minut. Następnie dodałam rozpuszczone masło i znowu gniotłam jakieś 10 minut. Odstawiłam do wyrośnięcia na godzinę.
Następnie ułożyłam w formie, udekorowałam śliwkami i kruszonką. Odstawiłam na 15 minut do wyrośnięcia.
Piekłam 30 minut w 200 stopniach w piekarniku z termoobiegiem. Jednak następnym razem zmniejszyłabym temperaturę do 180stopni.
Miłego weekendu! Smacznego!
Agna
26/09/2011 at 16:42właśnie zakalce są najsmaczniejsze, ale Twoje wcale zakalcowato nie wygląda 🙂
burczymiwbrzuchu
20/09/2011 at 15:59Obowiązkowy wrześniowy wypiek – pyszności 🙂
Wiewióra
20/09/2011 at 05:46Wspaniale się prezentuje 🙂 czasami w drożdżowym wydaje się, że jest zakalec a to po prostu ciasto rozmięknięte przez sok jaki puściły owoce 🙂 nie przejmuj się i faktycznie następnym razem zmniejsz temperaturę do 180 i odrobinę wydłuż czas pieczenia. Pozdrawiam.
Ivka
19/09/2011 at 17:30Debiut niezwykle udany, ciasto wygląda bardzo apetycznie. I ten wrzosik na drugim planie!
Duś
19/09/2011 at 12:59ale puszyste i ze śliwkami to moje ulubione ciasta:)
lo
18/09/2011 at 19:17A moja rodzina uwielbia zalalce. Drożdżowe ze śliwkami to kwintesencja końca lata. Wspaniałe. Pozdrawiam.
Nemi
18/09/2011 at 14:20Gratuluję debiutu:) Chętnie się poczęstuję:)
shy
18/09/2011 at 10:07nie wiesz co mówią?? zakalce zawsze są najlepsze!! Jak piekę ciasto to czasem liczę, że wyjdzie zakalec, bo je kocham ;P Twoje wygląda bosko :]
PS. nie do końca wyszło z fb, ale co tam jakoś daję radę 😉
Arvén
17/09/2011 at 23:04To naprawdę Twoje pierwsze ciasto drożdżowe? Wygląda idealnie 😉
Kamila
17/09/2011 at 19:43Pierwsze pyszne drożdżowe ciasto!
Monisia
17/09/2011 at 17:57Wyszło wspaniałe;)takie wysokie i puszyste,jak lubię.Też byłabym dumna! Masz rację,co do zmniejszenia temperatury,drożdżowe nie lubi zbyt wysokiej.
Pozdrawiam