W ubiegły czwartek miałam przyjemność pojawić się na oficjalnym otwarciu nowego koktajl baru – Woda Ognista, który inspirowany jest dawną Warszawą i złotą erą koktajli. Próbowaliśmy niezwykle aromatycznych drinków i przystawek – wszystkie z nich były wyśmienicie smaczne i na mnie osobiście zrobiły ogromne wrażenie. Co widać na zdjęciach, wyglądały równie zjawiskowo.
Miejsce mieści się w ponad 100letniej kamienicy, „w piwnicy”, taka lokalizacja buduje atmosferę. Co ciekawe, po wejściu do lokalu zobaczycie na ścianie kilkadziesiąt szejkerów – to największa taka kolekcja w Polsce. Dodatkowy klimat budowała muzyka na żywo: kapela starszych Panów, grająca polską muzykę z lat 20-30.
Wracając do menu, na uwagę zasługuje połączenie wódki Ostoya starzonej w dębowej beczce, wzmocnionego wina Lillet Blanc, wody miodowej z bittersem cytrynowym i tynkturą z suszonej śliwki. Koktajl był podany w towarzystwie konserwy z gęsi z popcornem z kaszy gryczanej i ogórkiem kiszonym. Szczególnie smakowały mi pierożki z białą kiełbasą, bryndzą i musem z pieczonego jabłka. Podany był do nich koktajl na bazie wódki z syropem z piwa pszenicznego, majerankiem, cytrusami i bittersem grapefruitowym. Na zakończenie otrzymaliśmy buteleczkę wódki Ostoya starzonej w dębowej beczce po miodzie pitnym w towarzystwie czekoladowej trufli z pudrem truskawkowym i solą wędzoną (pycha!).
Na pewno tam wrócę!
0 komentarzy