Najlepsze pierogi ruskie robiła moja mama. Zawsze, kiedy planowałam wizytę w rodzinnym domu, produkcja pierogów była taką małą tradycją. Pamiętam też, kiedy mama zapraszała sąsiadko-siostrę na lepienie – niczym warszataty 🙂 Wspomnę też, że od lat gotowała na stołówkach, w restauracji, była idealną kucharką. Teraz ja przejęłam pałeczkę, chociaż i tak nigdy nie dorównam. Jej smak był doskonały – co każdy do tej pory wspomina…. 🙂
Farsz:
– 2 kostki tlustego białego sera
– 1,5 kg ziemniaków
– 3 cebule
– 400g podgardla lub boczku
– sól i pieprz
Cebulę i mięso kroimy w kostkę, podsmażamy na patelni do zrumienienia, mielimy przez maszynkę. Ziemniaki obieramy, gotujemy i również mielimy. Następnie do masy dodajemy twaróg i wszystko razem mieszamy, dodajemy sól i pieprz do smaku. Odstawiamy, aby farsz się przegryzł i w tym czasie przygotowujemy ciasto.
Ciasto:
– 700g mąki
– jajko
– szklanka gorącej wody
Z podanych składników zagniatamy ciasto. Wyrabiamy do momentu, aż zacznie się odklejać od ręki. Kiedy jest zbyt suche, możemy dodać odrobinę wody.
Ciasto rozwałkowujemy na grubość około 2 milimetrów i wycinamy szklanką kółka. Do każdego z nich wkładamy czubatą łyżeczkę farszu i zlepiamy pierogi.
Wkładamy do gotującej się, osolonej wody. Kiedy pierogi wypłyną na wierzch, oznacza, że są gotowe. Wyławiamy je łyżką cedzakową i układamy na płaskim talerzu. Ważne jest, aby pierogi podczas stygnięcia nie leżały na sobie, bowiem mogą się sklejać.
Najbardziej lubię ze śmietaną! A Wy? 😉
5 komentarzy
studiu jemy
31/03/2014 at 05:57uwielbiam!!!
zapraszam również do mnie http://www.studiu-jemy.blog.onet.pl
pozdrawiam 🙂
Anonymous
10/03/2014 at 14:10kocham pierogi ruskie, wcinam ze śmietaną!!!!
Lipali
12/02/2014 at 14:33Strasznie słaby ruch na blogu masz, ale przynajmniej jesteś „niezależna” ROFL
Paula
10/02/2014 at 21:32O rany, mniam 🙂 Jutro wracam do domu i już wiem co będzie w menu…
Ola
10/02/2014 at 19:03ja ze skwarkami z boczku:)