Pamiętacie, jak pisałam, że lubię mięsa ze słodkimi sosami? Właśnie tak dziś wyglądał mój obiad 🙂 Chciałam także wypróbować owocu opuncji (inaczej figa indyjska) i co nieco jej smaku przemyciłam w daniu. Ogólnie owoc ma podobny smak do arbuza, jednak jest nieco słodszy – taka jakby mieszanka arbuza z mango. Jednak z uwagi na to, że ma mnóstwo pestek, nie mam pomysłu jak można go jeszcze wykorzystywać. Może macie sprawdzone przepisy?
Mięso i marynata (6 szaszłyków)
– 600g piersi z kurczaka
– 4 łyżki jogurtu
– 3 łyżki sosu sojowego
– łyżeczka papryki słodkiej
– łyżeczka curry
– szczypta pieprzu
Kurczaka kroimy w paski o grubości ok. 1cm, po czym marynujemy go w wyżej wymienionych składnikach. Raczej nie dodajemy soli, bo sos sojowy ma wystarczająco wyrazisty smak. Po 30 minutach nabijamy na patyczki i wkładamy na grilla (bądź też grilla elektrycznego) do zrumienienia.
Mus
– 3 brzoskwinie
– 3 owoce opuncji
– łyżeczka startego imbiru
– posiekana papryczka chili
– 4 łyżki jogurtu
Owoce opuncji obieramy, po czym ucieramy je na tarce o małych oczkach (uwaga na dużo pestek), następnie przecieramy przez sitko, aby oddzielić sok od pestek.
Morele obieramy i także ścieramy na tarce (duże oczka) po czym dodajemy sok z opuncji, jogurt naturalny, imbir i papryczkę.
Całość podajemy z ryżem.
Smacznego 🙂
0 komentarzy