Musiałam wreszcie upiec coś słodkiego! …śmieszne, bo przepis skradłam z aplikacji na telefon. Okazał się genialny. Muffinki zniknęły szybko, nawet okruszków nie ma z czego zbierać 🙂
Przepis jest tym, do którego chętnie wrócę.
Ciasto:
– 1,5 szklanki mąki
– 0,75 szklanki cukru
– 0,25 szklanki kakao
– 1 łyżeczka sody
– szczypta soli
– 0,5 szklanki wody
– 0,5 szklanki jogurtu naturalnego
– 1/3 szklanki oleju
– 1 łyżka Advocata
– żółtko
Masa:
– 100g serka mascarpone
– 2 łyżki cukru
– łyżeczka mąki
– białko
Robimy masę i odstawiamy ją do zamrażalnika na 60 minut, aby trochę zastygła.
Łączymy wszystkie składniki ciasta. Napełniamy nim foremki, na wysokość 1/3 – w środek nakładamy łyżeczkę masy z mascarpone i dopełniamy resztą ciasta kakaowego – do 2/3 wysokości foremki.
Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 170 stopni (termoobieg) na 30-35 minut.
Smacznego! 🙂
12 komentarzy
Anonymous
12/12/2012 at 13:02Ciasto miksowałaś mikserem czy po prostu mieszałaś łyżką? 😉
Anonymous
12/12/2012 at 12:48Ślicznie wyrosły mi nigdy takie nie wyszły pomimo sody 😛
alicja1982
27/06/2012 at 13:15Spróbowałam, ale coś mi masa nie wyszła. Czy mogłabyś podać, jak ją zrobić?
Bazylia
27/06/2012 at 15:19Wszystko razem wymieszałam,tak po prostu, nie ubijałam białka 🙂
przecinkowa
29/01/2012 at 14:02Muffiny dobre, mascarpone dobre więc muszę spróbować! 🙂
klliisiaa
25/01/2012 at 18:35musza byc pyszne! 🙂
Agna
24/01/2012 at 21:15Zapraszam do mnie, może się skusisz na zabawę nie związaną z kuchnią 🙂
basiaP
24/01/2012 at 15:46fajne takie muffinki, a środek z pewnością pyszny:)
Shyfull
24/01/2012 at 13:35wyglądają wspaniale! ponadto masz takie same foremki do pieczenia muffinek, co ja 🙂 tyle, że w innym kolorze ;]
PS. co do naszego pichcenia to może jakaś tarta – żebym nie wypadła przy Tobie blado 😉
slyvvia
23/01/2012 at 20:16Kusi ta masa 😀 Śliczne muffiny.
aga
23/01/2012 at 19:45z checia bym Ci kilka takich pysznych muffinek podkradla:)
krewetkowy
23/01/2012 at 19:43wysmienite widac i mascarpone w sordku .. pycha napewno
musze sie przyznac z ejeszzce nigdy nie pieklam muffinek i chyba bede „zmuszona” upiec ;]