Mięsa/ Obiady

Chili con carne

Chili con carne planowałam zrobić od dawna, jednak udało mi się przygotować je samodzielnie dopiero wczoraj. Słyszałam, że danie podobnie jak bigos, im częściej odgrzewane, im dłużej stoi i składniki przegryzą się wzajemnie, jest lepsze – z tym muszę się zgodzić.

Danie przygotowywałam na bazie przepisu zaprzyjaźnionego bloga Ale Meksyk, bo gdzie indziej można szukać dań z tejże kuchni? 🙂 W moim przepisie ważną zmianą jest rodzaj mięsa, nie mogłam dostać czystej wołowiny i użyłam mięsa wołowo-wieprzowego oraz wykorzystałam bulion drobiowy. Nie dostałam także kuminu, dodałam minimalną ilość jego „brata” czyli kminku. Kolejnym razem przygotuje się do zadania dzień wcześniej. Mimo zmian, danie i tak wyszło bardzo smacznie!


Składniki

– łyżeczka oregano

– suszona papryczka chili

– 2 cebule

– 2 ząbki czosnku

– 2 łyżeczki kolendry

– pół łyżeczki kminku

– mięso mielone wieprzowo-wołowe, 500g

– puszka pomidorów krojonych

– 1 papryka

– pół szklanki bulionu drobiowego

– 2 puszki fasoli czerwonej

– puszka kukurydzy

– sól, pieprz

– łyżeczka tabasco

– olej do smażenia

– nachos 🙂


Cebulę i czosnek siekamy w kostkę, podsmażamy w głębokiej patelni. Następnie dodajemy oregano oraz przetarty w moździerzu kminek, kolendrę i chili. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy mięso i obsmażamy do momentu całkowitego wysmażenia.

* Jeżeli patelnia jest na tyle duża, możemy w dalszym ciągu smażyć na niej, jednak dla komfortu warto w tym momencie przerzucić składniki do większego garnka.

Kiedy mięso jest wysmażone dodajemy do niego pomidory oraz pół szklanki bulionu. Przykrywamy i gotujemy około 30 minut. Następnie do składników dodajemy paprykę i dusimy około 15 minut. Doprawiamy danie pieprzem, solą oraz tabasco. Dodajemy odsączoną fasolę i kukurydzę, mieszamy składniki ze sobą i odstawiamy na jakieś 30 minut, aby smaki się przegryzły. Po tym czasie ponownie próbujemy dania i jeżeli brakuje nam ostrości, bądź uważamy, że danie jest mało słone, śmiało doprawiamy.

Podajemy z nachosami, ryżem, bądź też w tortilli 🙂

Smacznego!

  
    

Może ci się spodobać

2 komentarze

  • Reply
    Liliowe Projekty
    21/02/2017 at 13:10

    Na pewno dodajemy kminek? A nie przypadkiem kumin/kmin rzymski?

  • Leave a Reply

    Optionally add an image (JPEG only)

    Top