W zeszłym tygodniu razem z innymi blogerami zwiedzałam fabrykę Lubelli. Już w drodze do Lublina czekała na nas niespodzianka w postaci makaronowego quizu, z którego dowiedziałam się m.in., że makaron pochodzi z Chin i nazywany jest tam powszechnie „kluskami” 😉
Oczy otworzyłam ze zdziwienia, kiedy dowiedziałam się, że patronem makaronu jest św. Szczepan, a to tylko dlatego, że znaleziono jego zwłoki w korycie do wyrabiania ciasta.
A wiecie, że aż do końca XVIII wieku spożywano makaron bez dodatków? Dopiero w XIV wieku zaczęto dodawać do makaronu świeże pomidory i BAZYLIĘ! 🙂
Nasza wesoła paczka 😉
Prezes Lubelii – człowiek z pasją i wiedzą, której każdy mógłby pozazdrościć.
A jak się to robi?
Pszenica! 🙂
Przecież nie czuć dziurek, to sitko?
Tak tak, semolina.
Laborantki!
No gdzie ten makaron? Leci?
Już się pakuje!
Pakujemy w kartony…
… i wieziemy do sklepu! 😉
Oczywiście wyjazd by się nie odbył bez pyszności serwowanych w jednej z lubelskich restauracji na starym mieście. Powiem Wam, że czasem chciałabym mieć większy brzuch, który pomieści większą ilość smakołyków.
Muszle ze szpinakiem i orzeszkami piniowymi zapiekane pod mascarpone i serem lazur podbiły moje podniebienie. Do tego zielone sałaty z selerem naciowym, roszponką, czarną oliwką, pomidorem cherry, szynką parmeńską i bazyliowym pesto, na deser snikers i bazylia miała dość! 🙂
Pozostali uczestnicy, do których warto zajrzeć:
eksplozjasmaku.blox.pl
2smaki.pl
smakuje.blox.pl
hania-kasia.blogspot.com
rogalikblog.pl
belkoty.blogspot.com
poranneinspiracje.blogspot.com
nakrachymspodzie.blogspot.com
makaroniary.blogspot.com
alfabetsmakow.blogspot.com
siaskowe-gotowanie.blogspot.com
smakowitykasek.pl
stokolorowkuchni.blox.pl
smacznapyza.blogspot.com
kuchenne-wedrowki.blogspot.com
Dziękuję za wyjazd! 🙂
15 komentarzy
ośrodki Kaszuby
28/04/2013 at 15:29Fajne zdjęcia, gratulacje.
AnnaA-G
26/04/2013 at 15:05Fajne doświadczenie, super:)
Ola
25/04/2013 at 15:33i od razu widać, że jak coś się robi z pasją to wychodzi dobre bez względu na wszystko. ja Lubellę kupuję od zawsze, moja Mama utrzymuje, że nie ma lepszego makaronu i ja jej święcie wierzę 🙂
Hania-Kasia
24/04/2013 at 15:08Miło było Cię poznać!
Bazylia
24/04/2013 at 16:48Mi również 🙂 Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy 🙂
Shyfull
24/04/2013 at 12:34zazdroszczę takiego wspaniałego wypadu 😉
Bazylia
24/04/2013 at 16:48Zobaczysz, Ciebie też kiedyś podobny wyjazd spotka 🙂
Siaśka
24/04/2013 at 07:18pojechałabym z wielką chęcią jeszcze raz 😀
fajną ekipę mieliśmy
Bazylia
24/04/2013 at 07:24Może będzie nam dane się jeszcze spotkać :> Miejmy nadzieję!
Tomasz Krach
24/04/2013 at 07:05cóż za seksistowskie podejście Katarzyno 🙂 faceci też tam byli, może nieliczni, ale jednak 🙂
Bazylia
24/04/2013 at 07:22Widząc na zdjęciach tyle kobiet automatycznie napisałam „dziewczyny” 😉 Zwracam honor i redaguję wpis! Jak mogłam zapomnieć o moim autobusowym kompanie, kucharzu i Marcinie. Osz! 🙂
pees
24/04/2013 at 06:49Było taaaak fajnie!:)
Bazylia
24/04/2013 at 07:24Pojechałabym jeszcze raz! 😉
http://pastawithapplepie.blogspot.com/
24/04/2013 at 06:48maja naprawdę swietne makarony ! i te pełnoziarniste takze
Bazylia
24/04/2013 at 06:54Od lat byłam zwolenniczką ich produktów 😉 Tym bardziej przyjemność znaleźć się w takim miejscu.