Ochoty na schabowe nabrałam przeglądając książkę Basi z Master Chef. W oryginalnym przepisie użyto cielęciny, ja zaś pospolicie usmażyłam wieprzowiny. Sałatkę ziemniaczaną zrobiłam także według własnego uznania, bo jednak nie lubię całkowicie kopiować przepisów. Było smakowicie i domowo 😉
Składniki:
– około 350 g schabu (5 kotletów)
– 4 spore ziemniaki
– 4 rzodkiewki
– kilka gałązek koperku
– mąka do panierki
– bułka tarta do panierki
– 2 jajka
– sól i pieprz
– łyżka octu
– olej rzepakowy
Ziemniaki gotujemy w skórach. Kiedy już będą gotowe obieramy je i kroimy w półplasterki. Dodajemy do nich rzodkiewkę, także pokrojoną w półplasterki. Doprawiamy solą, pieprzem, odrobiną octu, koperkiem i mieszamy.W międzyczasie przygotowujemy kotlety, które rozbijamy na około pół centymetra. Przyprawiamy je z każdej strony solą i pieprzem, a następnie obtaczamy w mące, jajku i bułce tartej. Smażymy na dobrze rozgrzanym oleju rzepakowym. Podajemy razem z sałatką.
Smacznego!
5 komentarzy
Ula
27/04/2013 at 17:47Zrobiłam dziś tą sałatkę, nie pomyślałam wcześniej o takim połączeniu, a okazało się bardzo smaczne! Pozdrawiam.
Bazylia
28/04/2013 at 12:48Cieszę się 🙂 Na wiosnę idealne 🙂
Chocoholiczka
31/01/2013 at 08:21Tradycyjny obiadek w świeżej odsłonie! 🙂
asiathinksthings.com
27/01/2013 at 10:26o tak! schabowy od czasu do czasu to jest to! najlepszy smak na świecie! 🙂 Pozdrawiam, Asia
Wiewióra
26/01/2013 at 18:59tradycyjne ale jakże smakowite połączenie 🙂 poproszę porcyjkę 🙂